
ARTISTS > Józef Szajna
1922 - 2008
Malarstwo, Rzeźba, Multimedia
Jaki był Józef Szajna, artysta, którego nazwisko zdobi i nadaje charakteru
Multimedialnemu Festiwalowi organizowanemu w 2008 w Teatrze im. Wandy
Siemaszkowej w Rzeszowie? http://www.multimedia.szajna.eu/
Przez ponad 25 lat byłem w kontakcie zawodowym i artystycznym z Profesorem
Józefem Szajną. Byłem świadkiem wielu sukcesów zagranicznych jego przedstawień
teatralnych i refleksji, jaką wywoływały u publiczności jego utwory malarskie i
scenograficzne. W pamięci szczególnie zachowałem przygotowania do wyjątkowej
wystawy indywidualnej. To było 9 kwietnia 2005 w Muzeum w Buchenwaldzie, kiedy
otwarto wystawę instalacji, obrazów i collage Józefa Szajny wzbogaconą fotografiami ze spektakli oraz autorskimi wykładami Artysty i filmami dotyczącymi dorobku 60 lat pracy twórczej. Ekspozycja zajmowała 800 m. kw. W czasie przygotowań prof. Szajna nie ukrywał swoich emocji. W czasie II wojny światowej był więzieniem hitlerowskich obozów koncentracyjnych w Auschwitz i właśnie w Buchenwaldzie. Był pozbawiony nazwiska i godności. Miał numer 18729, który pozostał na zawsze na Jego przedramieniu.
Szajna miał 21 lat, gdy w 1943 Niemcy wydali na niego wyrok śmierci. Niewykonany. W 1945 uciekł z marszu śmierci. Stał się wolnym. Ale, od czego?
Józef Szajna często publicznie mówił, w różnych krajach i sytuacjach, co z powagą tłumaczyłem, że właśnie w 1945 zrozumiał, że nigdy nie będzie wolny od odpowiedzialności. Będzie winny niewłaściwych wyborów. Szajna chciał wolność osiągać przez sztukę. Odrzucał skrajności. Nie malował w kolorach białych albo czarnych. W sztuce zawsze mieszał. Szarość – to była wartościowa barwa bliska rzeczywistości, którą postrzegał.
Studiował plastykę i teatr. Interesował się awangardowym malarstwem. Abstrakcją. Chciał uniezależnić się od doświadczeń i obozowej przeszłości. Nie mógł.
Tworzył w hołdzie pomordowanym. Na wystawie w Buchenwaldzie pokazał cztery prace wykonane jeszcze w hitlerowskim obozie. Podarował je do Muzeum w Oświęcimiu. Te prace pozostają przestrogą dla tych, co wojny nie mogą zapomnieć i dla tych, co nie chcą jej pamiętać. Szajna pokazywał dramat życia, dramat egzystencji. Przed laty proponował wznoszenie Kopca Pamięci Ofiar i Pojednania Ludzi na Świecie. http://www.um.oswiecim.pl/kopiec1/index.php
W Muzeum w Buchenwaldzie były wystawione fragmenty dekoracji teatralnych ze spektakli. Prace te tworzyły cykle - Epitafia, Apoteozy, Mrowiska. Wypożyczone je ze zbiorów Artysty i z kolekcji Muzeów Narodowych, Warszawy, Krakowa oraz Galerii Studio w Warszawie i Szajna Galerii w Teatrze w Rzeszowie http://www.teatr-rzeszow.com
Dzieła Józefa Szajny, malarskie, graficzne albo teatralne, nawet, gdy były milczące – to zawsze są ogromnym krzykiem. Te dzieła, to upominanie się o sprawy ważne, o sprawy ogólnoludzkie.
Sztukę Józefa Szajny odbieram jako wykraczającą poza doświadczenia wojenne i obozowe. Szajna był uniwersalny, jak Dante, który wprowadził nas w piekło, który zmagał się ze śmiercią i nieskończonością Apokalipsy. Dla Szajny - Dante był postacią jak Papież Jan Paweł II współcześnie. A sam Szajna przypominał niekiedy Don Quijota.
Józef Szajna w Buchenwaldzie spotkał się z publicznością, prowadził wykłady i warsztaty artystyczne. Przypomniał - w wystąpieniu - 60 lat swojej twórczości. Powiedział wówczas jak w swojej teatralnej inscenizacji Dante – umyj ręce. Szajna był niekiedy jak Dante właśnie. Szedł swoją drogą, a ludzie nich mówią, co chcą. Szajna jak Dante wiedział, że dusz obojętnych nie chce niebo ani piekło.
Pamiętnej wystawie w Buchenwaldzie, przygotowanej przez Konsulat Polski w Lipsku, Mazowieckie Centrum Kultury w Warszawie i Ministerstwo Kultury - towarzyszyło monumentalne dzieło o Szajnie – Kunst und Theater wydane przez Waldsteina w 2003. W monografii poświęconej Józefowi Szajnie – krytyk Jerzy Madeyski napisał: Jego twórczość teatralną, malarską i rzeźbiarską cechuje równowaga sił kreacji i destrukcji, chaosu materii i kompozycji; wykorzystywane są kontrasty i napięcia różnych tworzyw, faktur i jakości plastycznych.
Profesor Szajna wyjaśniał Niemcom swoją artystyczną historię.
Plastyka decydowała o początkach mojej drogi artystycznej. Moją świadomość kształtowały świat teatru i świat życia. Ale oddechem mojego życia jest przestrzeń.
Józef Szajna stworzył teatr, w którym językiem była narracja wizualna. Ta narracja stanowiła o wartości ekspozycji. Tej w Buchenwaldzie i wielu innych.
Artysta dwukrotnie reprezentował Polskę na Biennale w Wenecji (1970) i (1990), dwukrotnie na Biennale w Sao Paulo (1979) i (1989). Był Doktorem Honorowym Uniwersytetu w Oldenburgu i laureatem wielu międzynarodowych nagród.
Wystawa Józefa Szajny otwierana w Buchenwaldzie była wpisana w ważne wydarzenie artystyczne o wymiarze moralnym i politycznym, w Rok Polsko Niemiecki – Deutsch Polnisches Jahr 2005/2006.
Władysław Serwatowski

