85 lat prof. Józefa Szajny
W dzień imienin Józefa Szajny, 19 marca, obchodzono jubileusz 60-lecia jego pracy twórczej i 85. urodziny. Uroczystość odbyła się w warszawskim Centrum Sztuki Studio i zgromadziła licznych współpracowników, aktorów, przyjaciół artysty. Józef Szajna należy do grona najwybitniejszych powojennych twórców – malarz, reżyser, scenograf, pisarz i pedagog. Jego spektakle autorskiego „teatru wizji plastycznej” i obrazy często interpretowane są przez reminiscencje doświadczeń obozów koncentracyjnych. Ale były więzień KL Auschwitz i KL Buchenwald, cudem ocalony, wyznaje: „działalność artystyczną w sztuce i teatrze traktuję jako dar drugiego życia. W świecie możliwej kreacji staję się wolny od doznań przeszłości i od wspomnień”. W rozmowie z Dorotą Wyżyńską (opublikowana w „Gazecie Wyborczej” 18 marca 2007), na pytanie, o czym marzy na jubileusz, odpowiedział: „Obchodów jubileuszu w ogóle się nie spodziewam. A moje marzenia? Coraz częściej zastanawiam się, co stanie się z moim dorobkiem. Przez ostatnie kilka lat próbuję go uporządkować. Przeglądam stare pisma, recenzje, wywiady. Jestem zajęty, bo mam w tej chwili wielką wystawę w Berlinie [red. „Czy ktoś nas słucha?”]. Wystawę, która mówi o Pojednaniu. Nie chodzi tylko o pojednanie Polaków, Niemców, Żydów, Rosjan, ale w ogóle ludzi na świecie. Abyśmy bez urazy, selekcji podchodzili do drugiego człowieka. Tego nauczył mnie Oświęcim. Że ludzie są ludźmi, niezależnie od przekonań, człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem świata. Jubileusz to taki dziwny moment. Żyję, spełniam się, a jedynym moim celem jest odwieczna drabina do nieba i wznoszenie przez zwiedzających Kopca w Oświęcimiu. Dla pojednania nie wystarczy modlitwa i zapalone świece. Bądź aktywny. O sztuce porozmawiamy w przyszłości, może jutro”.