top of page
Search

„Documenta” w Kassel po raz 12



W jednej z sal pałacu Wilhelmshöhe pomiędzy obrazami Rembrandta znalazła się „Wspaniałość siebie” Zofii Kulik. Kolejne prace polskiej artystki m.in. „Czarny kwadrat i mandorla” oraz cykl „Idiomy socwiecza” prezentowane są w muzeum Fridericianum. Na wystawie sztuki współczesnej w Kassel, wśród pięciuset dzieł ponad stu twórców z całego świata, obejrzeć można także „Działania z Dobromierzem” (1972) autorstwa KwieKulik (duetu Zofii Kulik i Przemysława Kwieka), serię ok. 20 czarno-białych fotografii pt. „Fotorzeźby” (1971) Aliny Szapocznikow i najnowszą pracę wideo Artura Żmijewskiego pt. „Oni”. „Documenta” organizowane są w Kassel co 5 lat od 1955 r. Każda edycja ma innych kuratorów, którzy od nowa definiują jej charakter. W tym roku kuratorzy Roger M. Buergel i Ruth Noack postawili pytania o awangardę („czy modernizm jest naszą starożytnością?”), o sztukę i prywatność („co to jest nagie życie?”) oraz uaktualnili problem istnienia granic w sztuce. Powiedzieli, że chcą, aby wystawa była miejscem, „gdzie widz doświadcza przeżyć estetycznych i emocjonalnych”. Od połowy czerwca przez 100 dni na widzów „Documenta” czekają dzieła rozmieszczone w Muzeum Fridericianum, Neue Galerie, Documenta-Halle, zamku Wilhelmshöhe, Kulturzentrum Schlachthof oraz w nowo zbudowanym pawilonie nazywany „Kryształowym”. W sumie ok. 35 tys. km² przestrzeni wystawowej, którą powinno odwiedzić kilkaset tysięcy widzów (poprzednią edycję zwiedziło ok. 650 tys. osób). Piotr Sarzyński w artykule pt. „Sto dni na latarni” („Polityka” nr 27, 7 lipca 2007) podkreśla, że „największym atutem Documenta jest to, że – w odróżnieniu od Biennale w Wenecji – nie konserwuje istniejących w sztuce hierarchii, wartości i mód, ale zawsze stara się wybiegać w przód, proponować, kwestionować, kreować. Stąd wśród zaproszonych tu artystów niewiele jest gwiazd i sław. Kuratorzy starają się raczej kierować światła na tych twórców, którzy mają coś ciekawego do zaproponowania, ale na co dzień tkwią w drugim, a nawet trzecim szeregu światowych rankingów. I to się nie zmieniło. (…) nowością jest to, że tym razem kuratorzy Documenta (para krytyków z Austrii) dużo wyraźniej zwrócili się ku przeszłości, wygrzebując z niej prace, ich zdaniem, niesłusznie dotąd pomijane”. Jak zauważyła Ruth Noack, w tym działaniu jest chęć uzmysłowienia widzom, „ że ta dawna sztuka też kiedyś była sztuką współczesną, i że nie jest ona tak oddalona od tego, co tworzy się dzisiaj”. Kassel, 14 czerwca – 23 września 2007, „Documenta” varia: Oficjalna strona 12. Documenta

Historia wystawy na stronie Centrum im. Willy Brandta

Polacy na „Documenta” relacja w poratlu dw-world.de

1 view0 comments
bottom of page