Malarka (nie)zapomniana
Updated: Feb 28, 2020
To trzecia indywidualna ekspozycja prac Wandy Paklikowskiej-Winnickiej (1911-2001) w Zachęcie (1959, 1980), ale pierwsza pośmiertna. Większość wybranych obrazów i wczesnych szkiców pochodzi ze zbiorów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, z którą artystka związana była przez ponad 40 lat. O jej wybitnej osobowości, charyzmie, oddaniu malarstwu i pracy pedagogicznej, a także o czyśćcu niepamięci, przypomniała na konferencji prasowej Agnieszka Morawińska, dyrektor Narodowej Galerii Sztuki. W latach 50. i 60. Wanda Paklikowska-Winnicka należała do czołowych twórców „malarstwa materii”, razem z Aleksandrem Kobzdejem, Jerzym Tchórzewskim, Janem Lebensteinem czy Rajmundem Ziemskim. W tym czasie współpracowała z paryską Galerie Lambert Zofii i Kazimierza Romanowiczów oraz uczestniczyła w wielu wystawach w Polsce i świecie. Jej artystycznej drodze towarzyszyły słowa: „Poza zdolnościami osobistymi wyniki osiąga się pracą wnikliwą – często poświęceniem i rezygnacją z wielu spraw”. Przygotowana prezentacja ma charakter monograficzny, a jej kompozycja nie odwołuje się do chronologii. O tym pomyśle opowiedziała kuratorka Joanna Kania: „w pierwszej sali umieściłam najbardziej charakterystyczne obrazy Wandy Paklikowskiej-Winnickiej z cyklów: „Zbroje”, „Jeźdźcy” i „Maszyny”. To dzięki nim powinna być zapamiętana. Dalej mamy salę wczesnych obrazów pozostających pod wpływem koloryzmu, potem jest przełom 1956 r. i zwrot ku abstrakcji w moim ulubionym spokojnym cyklu „Piaski”. I wreszcie znów te najbardziej znane obrazy Wandy Paklikowskiej-Winnickiej, z bardzo bogatą fakturą, pokrewne dziełom Lebensteina, Ziemskiego i Tchórzewskiego z tego okresu”. Warszawa, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, 14 lipca – 26 sierpnia 2007, „Wanda Paklikowska-Winnicka (1911-2001). Malarstwo”
